DJ Wrocław – historia z wesela, gdy Para Młoda mówiła „zero disco polo”… a po 23:00 parkiet zapłonął
- Słaffki Dwa
- 1 godzinę temu
- 2 minut(y) czytania
Jako DJ i konferansjer prowadzę wesela od lat i widziałem już naprawdę wiele – łzy wzruszenia, ciche aftery w kuluarach, improwizowane polonezy oraz momenty, których nikt wcześniej nie planował. Ale ta historia wydarzyła się stosunkowo niedawno i idealnie pokazuje, jak muzyka na weselu żyje swoim własnym rytmem.
Kiedy para mówi „bez disco polo” — a goście mają własny plan
Na spotkaniu przed weselem Para Młoda była bardzo konkretna: żadnego disco polo, żadnych klasyków, żadnego „Miłość w Zakopanem”, żadnego Boys’a, nawet w żartach”.
Ustaliliśmy playlistę pełną:
popu i house’u,
klimatu zagranicznych hitów,
polskich radiowych numerów, ale bez typowych weselnych szlagierów,
trochę lat 90., ale bardziej „eurodance” niż „umc umc klasyk”.
Plan był świetny — i przez pierwsze godziny działał perfekcyjnie.
Plan, planem a życie pisze przeróżne scenariusze!
I teraz najlepsze…Po 23:00 połowa ekipy wróciła z baru (z energią ×3) i zaczęły się okrzyki:
„Zagraj Sławomira!" ,„SKOLIM, SKOLIM!!!”, „Stary, jak nie puścisz „Jesteś szalona”, to idziemy do barmana!”
A Pani Młoda? Patrzy na mnie, - patrzy na nich… podchodzi do mnie i mówi:
„Wiesz co… puść jednego na próbę.”
Jak reaguję jako S2GRA DJ Wrocław, gdy muzyka na weselu zmienia się w trakcie?
Moje podejście jest zawsze takie samo: to Wasze wesele, ale goście są częścią imprezy i dobry DJ musi wyczuwać balans, nie łamiąc wcześniejszych ustaleń, tylko elastycznie je aktualizując. Lecimy z tematem 😎
Dlatego zrobiłem to etapowo:
Jeden lekki klasyk, ale w nowoczesnym remixie
Sprawdzam reakcję — parkiet pełen
Przechodzę do żywych tanecznych hitów, ale bez „tanecznych banałów”
Zachowuję styl wydarzenia, nie robiąc nagłego zwrotu z house’u do weselnego karaoke
Efekt?
Ciężko było zrobić oczepiny o północy, bo goście dalej chcą tańczyć!
Po oczepinach nikogo nie trzeba było wyciągać na parkiet. Parkiet był pełny, para zachwycona, a klimat dalej elegancki bez popadania w kicz.
Co z tego wynika dla Par, które planują wesele?
Morał jest taki: Nie zamykajcie się na sztywne „TAK/NIE” przed weselem.
Czasem najlepsze momenty powstają spontanicznie, gdy DJ dopasowuję muzykę do emocji gości w czasie rzeczywistym.
Moja rola jako DJ-a to nie puścić listę piosenek, tylko poprowadzić imprezę tak, żeby każdy czuł się częścią wydarzenia.
Chcesz, żebym poprowadził Twoją imprezę?
Jeśli szukasz DJ-a, który:
prowadzi imprezę z klasą,
szanuje ustalenia,
ale reaguje na to, co dzieje się na parkiecie,
i potrafi wyczuć granicę między elegancją a zabawą…
…to będzie mi miło poznać Waszą historię i pomóc stworzyć muzyczne wesele bez schematów.


Komentarze